www.forumgeodezyjne.fora.pl
geodezja, forum geodezyjne
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.forumgeodezyjne.fora.pl Strona Główna
->
HydePark
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
SPRAWY FORUM
----------------
funkcjonowanie forum
PORADY szkolne i uczelniane
----------------
POMOCY!!!
SPRZĘT- dyskusje, porównania, testy...
----------------
niwelatory
tachimetry
GPS
INNE
DYSKUSJE
----------------
ZAKRES 1
ZAKRES 2
ZAKRES 4
FOTOGRAMETRIA
PRAWO i porady prawne
Egzamin na uprawnienia
OPROGRAMOWANIE
różne dyskusje
Giełda
----------------
Praca
Sprzęt
RÓŻNE
----------------
Dowcipy
HydePark
Kosz
Wyszukiwarka
ShoutBox
Stat4U
Tyle razy już nas odwiedziliście !
Zaprzyjaźnione serwisy
----------------
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
mateusz42
Wysłany: Czw 15:51, 14 Kwi 2016
Temat postu:
poeta geodeta
Daboo
Wysłany: Pon 15:43, 14 Mar 2016
Temat postu:
Nieźle.
ArchKam
Wysłany: Pon 23:13, 07 Mar 2016
Temat postu:
I to jeszcze jaki
Cudowny wiersz
Chwyta za serce!
troothan
Wysłany: Nie 21:55, 06 Mar 2016
Temat postu:
masz talent geodeto poeto
zwierz84
Wysłany: Nie 22:27, 28 Lut 2010
Temat postu: Wiersz
TRUP GEODETY
Na wąskiej miedzy, gdzie koślawe płoty
Wznoszą ku niebu spróchniałe sztachety,
Leżał, obszczany przez bezdomne koty
Trup geodety.
I nie zrozumie nikt nigdy, co znaczy
To piętno śmierci w jego szklistym oku!
Nigdy nie będzie tak głośnej rozpaczy
W martwym zewłoku.
Rok był to dziwny... Zwierz krył się w gęstwiny,
Pianą wezbrały potoki i rzeczki,
I obrodziły, jak nigdy, maliny
Oraz porzeczki.
Nie odgadł, jak się potoczą wypadki,
Biedny mierniczy, co w błogiej niewiedzy
Wymierzał działkę (tę, albo sąsiadki),
Aż padł na miedzy.
W powietrzu siana zapach i woń spalin,
Gminne pastwiska przekopują krety...
Leży w porzeczkach, obok kępy malin,
Trup geodety.
Trup, co do ziemi przywarł, jak przykuty.
Już obojętny na doczesne sprawy.
Już go nie tyczą kodeksy, statuty
Ani ustawy...
Trup, co tu leży obsypany piachem,
Na zmiętej trawie, jak wyrzut sumienia.
Trup! Czy na dworze umarł, czy pod dachem -
To bez znaczenia...
Trup, co mu żadne brzemię nie za ciąży -
Prócz grudy ziemi, co jej nie obmierzy.
I ból istnienia też go już nie drąży.
Już cichy leży.
ps.Zaczerpnięte ze strony prof. Pawłowskiego
Trup, co go więcej złego nic nie spotka:
Głód ni choroby, ni wichry, ni burze -
Psy tylko wyją z cicha po opłotkach
W żałobnym chórze...
Trup! I cień życia się w nim nie kołacze!
(Wokoło groza i nastrój, jak w "Kobrze"!)
Już nie zaśpiewa, ani nie zapłacze...
(I bardzo dobrze!)
Zastygły w chłodzie i ciszy bez końca,
Sokiem porzeczek, malin powalany,
Od słońca wschodu, do zachodu słońca -
Bez żadnej zmiany.
W geodezyjne uwikłany siatki,
Teodolitem mierzył stare światy.
By urząd zliczył gruntowe podatki -
Imał się łaty.
Robota marna (za tysiąc czterysta...)
Lecz, jak to mówią, dobra i psu mucha!
Czy ktoś go zabił? Kto? Jakiś cyklista?
Albo Kaklucha?
Czegóż tu leży, gdzie dziobią go ptacy?
Czy go utłukła febra, czy cholera?
Czy się utopił? Czy zatchnął od pracy? -
Gawiedź się spiera.
Lecz żaden świadek, choć się go przyciśnie,
Ni pary z gęby nie puści, niestety!
I choćby ożył, też słówka nie piśnie -
Trup geodety!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin