Autor |
Wiadomość |
kowal46 |
Wysłany: Śro 13:09, 05 Paź 2022 Temat postu: |
|
mat3u5z napisał: | Tato kto to jest alkoholik? - Pyta Jasiu.
-Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
-Ale tato tam są tylko dwa drzewa. |
|
|
|
rysbud |
Wysłany: Sob 18:06, 02 Lis 2019 Temat postu: |
|
Przychodzi pijany mąż do domu o 3 rano i od progu woła:
- Żsszono, podaj miszzske bendem rzyygał!
- Ależ Karol co ty...?
- Ższono - natycchmiast missske bo bendem rzygał!
No to żona leci szuka miski w kuchni.. w łazience.. w końcu znajduje za szafą i pędzi do drzwi...
A tam mąż siedzi na schodach i na widok żony powiada:
- Zmiana planów.. zesrałem się.. |
|
|
pride13 |
Wysłany: Wto 22:35, 22 Sty 2019 Temat postu: |
|
Wchodzi pijak do baru i mówi:
- Weź barman szybko polej setkę bo zaraz się zacznie
Barman polał, ten szybko wypił i mówi:
- To weź polej jeszcze jedną, może zdążę zanim się zacznie
Na to barman: "Ale najpierw zapłać za tą pierwszą"
-"No i się zaczęło ... " |
|
|
Zigmi |
Wysłany: Sob 15:10, 30 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Kowalski spotyka swojego kolegę:
-Gdzie idziesz?
-Na probe chóru.
-co tam robicie?
-Gramy w karty, piwo pijemy...
-A kiedy śpiewacie?
-Jak wracamy do domu. |
|
|
Ostar22 |
Wysłany: Pon 22:31, 25 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Bylo sobie takie rednio dobrane małżeństwo: żona dewotka, a mąż pijak. Pewnego razu zona zdenerwowana na męża mówi:
- Słuchaj, nawróciłby się, poszedł do kocioła...
- Nie, stara mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami.
- A za sto tysięcy? - pyta małżonka.
- A, za 100 to spoko.
Przyszła niedziela, mąż poszedł do kocioła, a żona sobie myli: "Pójdę, zobaczę co on tam robi". Przyszła do kocioła, patrzy a mąż chodzi po całym kociele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to:
- Zrzuta była i nie wiem gdzie piją... |
|
|
Gracjan |
Wysłany: Pon 14:32, 25 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Pijany Kowalski idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo.
- Przepraszam pana bardzo...
Idzie dalej i po chwili znowu zderza się z drzewem.
- Najmocniej pana przepraszam...
Zdarza się to jeszcze kilka razy. Wkoncu zirytowany i porzadnie poobijany siada na lawce i mowi:
- Poczekam, az ta cholota przejdzie... |
|
|
Kasiks20 |
Wysłany: Sob 21:02, 23 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Idzie pijak ulicą i co chwila się mieje, to znowu macha ręką. Podchodzi do niego jaki goć i pyta:
- Z czego pan się mieje?
- Opowiadam sobie kawały.
- To dlaczego macha pan ręką?
- Bo niektóre już znam. |
|
|
StachuL |
Wysłany: Pią 22:28, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem...
- Gdzie byłeś - pyta żona.
- Na... czynie.
- Na jakim czynie?
- Naczynie, będę rzygał. |
|
|
Paulina8kurt |
Wysłany: Pią 1:37, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Pijany Kowalski idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo.
- Przepraszam pana bardzo...
Idzie dalej i po chwili znowu zderza się z drzewem.
- Najmocniej pana przepraszam...
Zdarza się to jeszcze kilka razy. Wkoncu zirytowany i porzadnie poobijany siada na lawce i mowi:
- Poczekam, az ta cholota przejdzie... |
|
|
Maciejo |
Wysłany: Czw 23:01, 21 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Kowalski spotyka swojego kolegę:
-Gdzie idziesz?
-Na probe chóru.
-co tam robicie?
-Gramy w karty, piwo pijemy...
-A kiedy śpiewacie?
-Jak wracamy do domu. |
|
|
Poldek |
Wysłany: Wto 23:04, 19 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
- Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 dolców, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.
W barze cisza.
Każdy boi się podjąć zakład.
Jeden gościu nawet wyszedł.
Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
- Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
- Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka.
Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 dolców i mówi:
- Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
- A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda. |
|
|
Sopran |
Wysłany: Pon 22:32, 18 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Kowalski spotyka swojego kolegę:
-Gdzie idziesz?
-Na probe chóru.
-co tam robicie?
-Gramy w karty, piwo pijemy...
-A kiedy śpiewacie?
-Jak wracamy do domu. |
|
|
Liran |
Wysłany: Czw 21:12, 14 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Tato kto to jest alkoholik? - Pyta Jasiu.
-Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem.
-Ale tato tam są tylko dwa drzewa. |
|
|
godder |
Wysłany: Nie 15:45, 10 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem...
- Gdzie byłeś - pyta żona.
- Na... czynie.
- Na jakim czynie?
- Naczynie, będę rzygał. |
|
|
Wróżbita00 |
Wysłany: Sob 12:24, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem...
- Gdzie byłeś - pyta żona.
- Na... czynie.
- Na jakim czynie?
- Naczynie, będę rzygał. |
|
|