www.forumgeodezyjne.fora.pl

PUGiK

Witam serdecznie
Chciałabym ostrzec pracodawców, a w szczególności właścicieli firm geodezyjnych przed współpracą z P. Radosławem G z powiatu kozienickiego - Głowaczów.
Człowiek, który nazywa się geodetą a nie potrafi wykonać
najprostszego pomiaru i twierdzi, że jest tylko od naciskania
guziczków w instrumencie.
Podpisuje umowę o dzieło, a potem nie jest w stanie się z niej wywiązać.
Po zakończeniu współpracy zaczyna się nękanie telefonami, sms-ami,
oraz wiadomościami na poczcie elektronicznej.
Do tego wybitny specjalista w wyłudzaniu pieniędzy i haraczach.
Pan Radosław różnych zajęć się imał, np. pracował w Londynie
przy opiece nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi.
Niestety Anglicy szybko się na nim poznali i wykopali gościa
do domu.
Na moje nieszczęście Pan Radosław zamarzył żeby popracować sobie
w zawodzie geodety.
No i u mnie też miejsca długo nie zagrzał.
A teraz mści się na wszelkie sposoby ...
Po prostu trzeba być desperatem, żeby współpracować z tym chorym człowiekiem.